Każdego roku, gdy zbliża się lato, coraz częściej słyszymy o tym, jak bardzo dzieci potrzebują wakacji. Mówi się o konieczności odpoczynku po roku ciężkiej nauki, o resetowaniu umysłu, o wyciszeniu i przywracaniu równowagi emocjonalnej po miesiącach "stresu". I rzeczywiście – wypoczynek jest dla dzieci bardzo ważny, potrzebny i naturalny.

Jednak rzeczywistość dzieci w wieku przedszkolnym i żłobkowym wygląda nieco inaczej niż w przypadku uczniów szkolnych. Wielu z nich nie zna smaku prawdziwego odpoczynku. Dzieci są w placówkach od rana do późnego popołudnia – od otwarcia do zamknięcia placówki – często przez cały rok, bez przerwy, chyba, że przytrafi się choroba, ale nie jakiś tam zwykły smark czy kaszel.

Z czasem pojawia się zmęczenie, rozdrażnienie, frustracja. Dzieci bywają przebodźcowane, płaczące bez wyraźnego powodu, smutne, agresywne albo zamknięte w sobie. A wtedy… pojawiają się diagnozy.

Diagnozy czy objawy zmęczenia?

Współczesne czasy przyniosły prawdziwy wysyp diagnoz rozwojowych. ADHD, spektrum autyzmu, zaburzenia integracji sensorycznej – to tylko niektóre z nich. Oczywiście wiele z nich ma uzasadnienie i wynika z realnych potrzeb dziecka, ale jednocześnie musimy być czujni – bo nie każda trudność musi oznaczać zaburzenie.

Co czuje kilkulatek, który codziennie od rana do wieczora funkcjonuje w rytmie instytucji, nie mając przestrzeni na odpoczynek we własnym tempie? Co przeżywa dziecko, które w domu jest często „wychowywane” przez ekran – a jedynym momentem dnia wolnym od mediów jest jego pobyt w przedszkolu?

Rodzicielska kontrola – a może iluzja?

Wielu rodziców szczerze wierzy, że panuje nad sytuacją. Twierdzą, że korzystanie z telefonu, tabletu czy telewizji w domu jest pod ich ścisłym nadzorem. Tymczasem malutkie palce z ogromną zręcznością potrafią pobrać kolejną aplikację i samodzielnie w nią zagrać. Dzieci świetnie wiedzą, jak korzystać z urządzeń – często lepiej niż my, dorośli, ale czy to na pewno oznaka zdrowego rozwoju?

Nie, to nie jest atak na rodziców. To apel o refleksję.

Odpowiedzialność nauczyciela – granice i realia

Nauczyciele przedszkolni i opiekunowie w żłobkach robią, co mogą. Starają się stworzyć bezpieczne, wspierające środowisko, ale nie są cudotwórcami. Nie mają mocy, by naprawić całe dziecięce życie w kilka godzin dziennie. A mimo to często są niesprawiedliwie oceniani i obciążani odpowiedzialnością za zachowania, których źródła tkwią znacznie głębiej – w stylu życia, w braku relacji rodzinnych, w przeciążeniu maluchów.

To trudne i bolesne.

Wakacje – nie dla nauczycieli, ale dla dzieci

Piszę ten tekst nie dlatego, że marzę o dwóch miesiącach wolnego – mam urlop, który mi wystarcza. Piszę, bo boli mnie widok dzieci, które mogłyby być w domu, ale mimo wszystko trafiają na dyżury wakacyjne.

Są dzieci, które mają zapewnioną opiekę w domu. Są rodzice, którzy też mają wtedy wolne – ale dzieci i tak są posyłane do przedszkola. A przecież to czas, który można by spędzić razem: bawiąc się ulubionymi zabawkami, odpoczywając w ciszy, przytulając się, integrując z rodzeństwem. Zamiast tego – kolejne godziny w grupie, w hałasie, wśród wielu bodźców.

Nie chodzi o to, żeby dzieci nie chodziły do przedszkola w wakacje w ogóle. Czasem to po prostu konieczne. Ale może – choć trochę – spróbujmy inaczej. Może dajmy im prawdziwy odpoczynek, choćby przez kilka dni. Bez pośpiechu, bez ekranu, bez zadań. Po prostu: razem. Bez różnicy czy to będzie luty, lipiec, sierpień czy październik... 


Przypisy:

  1. J. J. Ratey, E. Hagerman, Spark: The Revolutionary New Science of Exercise and the Brain, Little, Brown and Company, 2008 – autorzy omawiają, jak przeciążenie psychiczne i fizyczne wpływa na dziecięcy mózg.

  2. A. Sahlberg, Finnish Lessons: What Can the World Learn from Educational Change in Finland?, Teachers College Press, 2011 – przykład systemu edukacyjnego, który zakłada dłuższe wakacje i więcej swobody dla dzieci.

  3. M. Desmurget, La fabrique du crétin digital, Éditions du Seuil, 2019 – publikacja o wpływie ekranów na rozwój dziecięcego mózgu.

  4. UNICEF, Childcare in a Global Crisis: The Impact of COVID-19 on Work and Family Life, 2021 – raport o znaczeniu relacji rodzinnych i wspólnego czasu z dziećmi.